koniczynka

Loch

czyli: Co to za krucjata jaka¶?
                                                                                                                                                                                                                           


Żadna krucjata! Nie mamy zamiaru walczyć o czysto¶ć i kulturę naszej [ani angielskiej -- przyp. Red. Lingw.] mowy. Co nie znaczy, że będziemy upowszechniać wulgaryzmy. Nie będziemy. Po prostu nie chcemy przykładać ręki do postępuj±cego zdziczenia języka.
Nasz zbiór zawiera wszystkie nadesłane utwory kwalifikuj±ce się do gatunku limeryków. Limeryki plugawe, ¶wińskie i wulgarne trafiaj± do lochu. Nikt ich tu nie ogl±da, ale też nie s± kompletnie zapomniane. Z uwagi na coraz powszechniejszy zanik dobrych obyczajów -- również językowych, zgodnie postanowili¶my po prostu ich nie publikować. A nuż autorzy opamiętaj± się i ucywilizuj± swoje dzieła? 

Choć całkiem być może, że prędzej wszyscy -- od przedszkolaków do staruszków -- zaczn± kl±ć na prawo i lewo, a wtedy nikomu już nie będ± przeszkadzać wulgaryzmy w poezji humorystycznej. Je¶li do tego dojdzie, loch zostanie otwarty, a jego mieszkańcy wyzwoleni. 
(Zaniepokojonych ostatni± uwag± pragniemy uspokoić: raczej nie stanie się to za życia któregokolwiek z obecnych redaktorów witryny.)